czwartek, 22 października 2015

Moje książkowe nawyki-TAG






Hejka,dziś w końcu do Was powracam i w końcu uruchomił mi się komputer, więc mogę Wam przedstawić TAG ! :) Zapraszam do przeczytania i wykonania tego tagu wszystkich czytających. :)


1. Czy masz w domu konkretne miejsce do czytania?

Pewnie! Każdy czytelnik ma chyba swoje miejsce do czytania. Moim miejscem do czytania jest oczywiście moje wygodne łóżko.Czasem też czytam przy swoim biurku, ale nie bardzo mi to podchodzi i czytanie przy nim nie jest owocne.

2. Czy w trakcie czytania używasz zakładek czy przypadkowych rzeczy?

Na początku swojej przygody z czytaniem używałam paragonów lub biletów do kina, teraz mam jedną swoją ulubioną zakładkę magnetyczną, która jest używana zawsze.

3. Czy możesz po prostu skończyć czytać książkę? Czy musisz dojść do końca rozdziału, okrągłej liczby stron?

Zawszę muszę dojść do końca rozdziału,nie skończę czytać dopóki nie zakończę rozdziału.

4. Czy pijesz albo jesz podczas czytania książki?

Nigdy nie jem przy czytaniu, ale pić, piję herbatę lub kawę,ale kubek z piciem zawsze stoi o wiele dalej i książce nie ma prawa się nic stać.

5. Czy jesteś wielozadaniowa? Potrafisz słuchać muzyki lub oglądać film podczas czytania?

Nie, nie jestem wielozadaniowa.Zawsze mnie to irytuję,denerwuję mnie najmniejszy hałas podczas czytania,ale jak już muszę wytrzymać,np.w autobusie to jakoś daję radę.

6. Czy czytasz jedną książkę czy kilka naraz? 

Zawsze czytam jedną książkę,nigdy nie czytałam 2 w jednym i tym samym czasie,ponieważ sądzę, że fabuła mi się pomiesza.

7. Czy czytasz w domu czy gdziekolwiek? 

Najczęściej w domu, ale zdarza mi się w szkole jak mam luźniejsze lekcję, czy jak wiem,że będę miała zastępstwo.Czytam również często w podróży, w autobusie, w samochodzie..

8. Czy czytasz na głos czy w myślach?

Nigdy nie czytałam na głos książki, zawsze czytam w myślach.

9. Czy czytasz naprzód, poznajesz zakończenie? Pomijasz fragmenty książki?

Nigdy mi się nie zdarzyło, żebym pominęła jakiś fragment książki i nigdy nie czytałam naprzód, bo po co?!

10. Czy zaginasz grzbiety książki?

Nigdy!!! Zawszę używam zakładki,ale jak widzę jak ktoś zagina róg w książce to po prostu,aż oczy bolą..



Bardzo Wam dziękuję za przeczytanie TAG'u w moim wykonaniu i zapraszam do przeczytania poprzednich postów, co sądzicie o pojawieniu się jutro recenzji ? :)

sobota, 3 października 2015

Recenzja: Papierowe miasta

Cześć Wam, dziś recenzja ''Papierowych miast". Do przeczytania tej książki namówił mnie znajomy Łukasz,któremu jestem bardzo wdzięczna, za to, że polecił mi tą świetną książkę.



                                         Na początek przedstawię Wam okładki tej książki:


OKŁADKA FILMOWA
OKŁADKA ZAGRANICZNA


OKŁADKA POLSKA




Po przedstawieniu okładek możemy przejść do recenzji,


''Papierowe miasta" to książka pełna humoru. Narratorem tej powieści jest osiemnastoletni Quentin, który w tym roku kończy szkołę i po wakacjach wybiera się na Collegu. Q od zawsze podoba się jego sąsiadka Margo Roth Spiegelman, od pewnego przerażającego wydarzenia w dzieciństwie stracili ze sobą kontakt, aż do momentu gdy Margo wkracza wieczorem do jego pokoju przez okno ubrana na czarno i namawia go do pewnej nocnej wycieczki, Po wycieczce Margo przepadła i wtedy rozpoczyna się akcja książki...
        


Ulubione cytaty:


'' Chciałem zatrzymać sikanie, ale, naturalnie, nie mogłem. Sikanie jest jak dobra książka, bo kiedy już zaczniesz, niezwykle trudno jest przestać. ''

''Nieważne, jak bardzo życie daje człowiekowi w kość, zawsze jest lepsze niż to drugie ''

''Jakże łatwo można dać się zwieść, wierząc, że człowiek jest czymś więcej niż tylko człowiekiem.''  



 Książka  bardzo, bardzo mi się podobała, momentami śmiałam się na głos. Zresztą.. kolejna książka Greena i kolejna mnie nie zawiodła, na pewno będę kontynuowała czytanie powieści Greena, są wartościowe, zabawne i mam taką nadzieję, że kolejne też takie będą



Dodatkowe informacje:

* liczba stron: 397

* wydawnictwo: Bukowy Las

 * kilka słów o autorze-John Green, jest autorem światowych bestsellerów,laureatem licznych nagród literackich.
Największą sławę przyniosła mu powieść "Gwiazd naszych wina".






















Dziękuję Wam wszystkim serdecznie za przeczytanie mojej pierwszej prawdziwej recenzji, na blogu, nie na instagramie i bardzo Was proszę o wyrozumiałość. 
Pozdrawiam, Kami


środa, 30 września 2015

Coffe book tag





1. Czarna
Książka, w którą nie mogłeś/aś się wkręcić?


Wszyscy doskonale wiecie w co się nie wkręciłam, a było to "Zostań,jeśli kochasz" Gayle Forman. Moim zdaniem była to totalna porażka, po przeczytaniu kilku stron, po prostu usypiałam..
Przeczytałam tylko 60 stron tej książki i się poddałam.Mam nadzieję, że kiedyś do niej
wrócę i ją dokończę, bo szkoda trzymać na półce nieprzeczytaną książkę.



2. Miętowa Mocca
Książka, która staje się bardziej popularne w okresie świątecznym?

Moim zdaniem wszyscy ostatnio w święta Bożego Narodzenia, a przynajmniej zimą sięgali
po "W śnieżną noc" Johna Greena, ale już taką klasykom moim zdaniem jest
"Wigilijna opowieść" Charlesa Dickensa.


3. Gorąca czekolada 
Moja ulubiona książka z dzieciństwa.

Mój wzrok od razu uciekł w stronę półki z grubymi księgami baśni, bajek i legend, ale moimi ulubieńcami były zdecydowanie "Baśnie BRACI GRIMM" czytała mi je babcia,
a gdy się nauczyłam czytać, kartkowałam je sama, czyli w wieku 5 lat. Na pewno będę
z nimi oswajała swoje dzieci.


4. Podwójne espresso
Książka, która trzymała Cię na krawędzi fotela od początku do końca.

Zdecydowanie tą książką była "Kasacja" cudownego Remigiusza Mroza, pierwszy raz się spotkałam z jego autorstwem i gatunkiem tego typu książek,za którym nie przepadałam. Zdecydowanie jestem mega zaskoczona tą książka i czekam na następną część,która już niedługo!


5. Starbucks
Książka, którą widzisz wszędzie.

Wszędzie widzę "Rywalki" i całą tą serię, do której na prawdę mnie nie ciągnie
i nie mam zamiaru jej czytać. Również teraz wszędzie pojawia się książka "Papierowe miasta" Johna Greena, którą mam na swojej liście do kolejnego zamówienia.

6. Przypadkiem dostałem bezkofeinową 
Książka, po której spodziewałeś się więcej.

Tą książką była "Córka zjadaczki grzechów" Melindy Salisbury, spodziewałam się zupełnie innej tematyki tej książki i,że wszystko się potoczy zupełnie inaczej, ale i tak książka była przyjemna w czytaniu.

7. Idealne połączenie
Książka lub seria, która była zarówno słodka jak i gorzka, ale ostatecznie przypadła Ci do gustu.

Do tego podpunktu chciałabym przypasować trylogię "Niezgodna", która była właśnie taka słodko-gorzka. Dało się przy niej pośmiać, dało się przy niej również popłakać. "Wierna",totalnie złamała mi serce swoim zakończeniem.



Bardzo dziękuję Wam za przeczytanie mojego pierwszego posta i postaram się dodawać regularnie.
Do zobaczenia!


źródło: zdjęcie pobrane z google grafika