sobota, 3 października 2015

Recenzja: Papierowe miasta

Cześć Wam, dziś recenzja ''Papierowych miast". Do przeczytania tej książki namówił mnie znajomy Łukasz,któremu jestem bardzo wdzięczna, za to, że polecił mi tą świetną książkę.



                                         Na początek przedstawię Wam okładki tej książki:


OKŁADKA FILMOWA
OKŁADKA ZAGRANICZNA


OKŁADKA POLSKA




Po przedstawieniu okładek możemy przejść do recenzji,


''Papierowe miasta" to książka pełna humoru. Narratorem tej powieści jest osiemnastoletni Quentin, który w tym roku kończy szkołę i po wakacjach wybiera się na Collegu. Q od zawsze podoba się jego sąsiadka Margo Roth Spiegelman, od pewnego przerażającego wydarzenia w dzieciństwie stracili ze sobą kontakt, aż do momentu gdy Margo wkracza wieczorem do jego pokoju przez okno ubrana na czarno i namawia go do pewnej nocnej wycieczki, Po wycieczce Margo przepadła i wtedy rozpoczyna się akcja książki...
        


Ulubione cytaty:


'' Chciałem zatrzymać sikanie, ale, naturalnie, nie mogłem. Sikanie jest jak dobra książka, bo kiedy już zaczniesz, niezwykle trudno jest przestać. ''

''Nieważne, jak bardzo życie daje człowiekowi w kość, zawsze jest lepsze niż to drugie ''

''Jakże łatwo można dać się zwieść, wierząc, że człowiek jest czymś więcej niż tylko człowiekiem.''  



 Książka  bardzo, bardzo mi się podobała, momentami śmiałam się na głos. Zresztą.. kolejna książka Greena i kolejna mnie nie zawiodła, na pewno będę kontynuowała czytanie powieści Greena, są wartościowe, zabawne i mam taką nadzieję, że kolejne też takie będą



Dodatkowe informacje:

* liczba stron: 397

* wydawnictwo: Bukowy Las

 * kilka słów o autorze-John Green, jest autorem światowych bestsellerów,laureatem licznych nagród literackich.
Największą sławę przyniosła mu powieść "Gwiazd naszych wina".






















Dziękuję Wam wszystkim serdecznie za przeczytanie mojej pierwszej prawdziwej recenzji, na blogu, nie na instagramie i bardzo Was proszę o wyrozumiałość. 
Pozdrawiam, Kami


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz